19 czerwca 2015

32. Szarość i żółć

Wspaniałe warsztaty u Karoli. Było dosyć ryzykownie, bo gdy inni sięgali po jasne, pełne życia kolory, mnie skusił ten niepozorny szary... Coś w duszy krzyczało: ANTRACYT - ANTRACYT - ANTRACYT !!!

Niektórzy pewnie wiedzą co ;)

Ecoliny... Ten był dość nieposłuszny, inny od innych, nie zostawał tak łatwo na papierze i nie chciał dać się rozjaśniać. Stanowił wyzwanie, a ja lubię wyzwania. Teraz jestem niezwykle zadowolona z tego ombre w odcieniach szarości. 

Całości pracy dopełniły pocieniowane żółtą ecoliną i popsykane błyszczącymi mgiełkami dp craftu kwiaty z papieru morowego. Strzałki z bloczka papierów "Positive life" autorstwa Karoli, jak również wycięte żółte róże pochodzą z kolekcji ILSu, zaś napis z genialnych karteczek wręczanych przy zakupach ich papierów.



2 komentarze:

  1. Cudowna!!! Rzeczywiście szarość wydawała się ryzykowna ale tak pięknie ją zaprzyjaźniłaś z żółcią - efekt jest niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Żałuję, że nie udało mi się jej całej skończyć jeszcze na warsztatach, ale dopiero po nich udało się zdobyć kilka jakże niezbędnych dodatków!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...