Witajcie!
Dawno mnie tutaj nie było, ale za czas nieobecności mam do okazania dla Was mnóstwo niezwykłych prac, które powstały w tym okresie! To jak, zaczynamy?
Na początek chciałabym Wam pokazać kartkę ślubną z pięknej kolekcji "Dear Diary" od Mintay Papers! Ach, te brzoskwiniowe kolory! Jak je zobaczyłam.. Przepadłam!
Przyznam, że te papiery na prawdę mnie urzekły, ale jak przyszło co do czego, to zupełnie nie miałam pomysłu, jak zabrać się za te wszystkie bogate, wieloelementowe wzory i przenieść je na kartkę... O wiele bardziej wydawały mi się one pasować do layoutów... Próbowałam znaleźć trochę inspiracji w czeluściach internetu, ale niestety, nie było tam za wielu prac, jakie lubię...
Czytaj: WARSTWY, WARSTWY, WIĘCEJ WARSTW!!!
Na szczęście to dziwne wrażenie trwało tyko chwilę, aż do momentu, w którym sięgnęłam po nożyczki i nie było już odwrotu! Ciach, ciach, ciach i jak za dotknięciem magicznej różdżki powstała cała seria kartek z tych papierów, a nawet exploding box! Wszystkie je pokażę Wam w przyszłych postach. Tymczasem oto pierwsza z nich, brzoskwiniowa królowa,wystrojona w koronki i własnoręcznie robione kwiaty z foamiranu... Przyznam, trochę z nich olbrzymy, ale czy nie pięknie się tutaj wpasowały?
Dawno mnie tutaj nie było, ale za czas nieobecności mam do okazania dla Was mnóstwo niezwykłych prac, które powstały w tym okresie! To jak, zaczynamy?
Na początek chciałabym Wam pokazać kartkę ślubną z pięknej kolekcji "Dear Diary" od Mintay Papers! Ach, te brzoskwiniowe kolory! Jak je zobaczyłam.. Przepadłam!
Przyznam, że te papiery na prawdę mnie urzekły, ale jak przyszło co do czego, to zupełnie nie miałam pomysłu, jak zabrać się za te wszystkie bogate, wieloelementowe wzory i przenieść je na kartkę... O wiele bardziej wydawały mi się one pasować do layoutów... Próbowałam znaleźć trochę inspiracji w czeluściach internetu, ale niestety, nie było tam za wielu prac, jakie lubię...
Czytaj: WARSTWY, WARSTWY, WIĘCEJ WARSTW!!!
Na szczęście to dziwne wrażenie trwało tyko chwilę, aż do momentu, w którym sięgnęłam po nożyczki i nie było już odwrotu! Ciach, ciach, ciach i jak za dotknięciem magicznej różdżki powstała cała seria kartek z tych papierów, a nawet exploding box! Wszystkie je pokażę Wam w przyszłych postach. Tymczasem oto pierwsza z nich, brzoskwiniowa królowa,wystrojona w koronki i własnoręcznie robione kwiaty z foamiranu... Przyznam, trochę z nich olbrzymy, ale czy nie pięknie się tutaj wpasowały?
Miłego dnia!
Agnieszka ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz