Witajcie!
Bardzo, ale to bardzo dawno mnie tutaj nie było!
Wybaczcie Kochani... Złośliwość rzeczy martwych bywa iście przewrotna.
Zaczęło się całkiem pięknie od wspaniałego namiotu bezcieniowego, dzięki któremu wreszcie miałam móc prezentować Wam najpiękniejsze zdjęcia moich kartek bez względu na porę dnia, roku, czy pogodę. Miało być cudownie!!!
Fatum jednak chciało, że kolejno zepsuła się karta pamięci w aparacie unicestwiając serię zdjęć najnowszych prac i uniemożliwiając dalszą współpracę. W miedzy czasie usunęłam też niechcący wszystkie zdjęcia z telefonu... Zdarza się... A potem jakby idąc lawiną zdarzeń sam telefon odmówił posłuszeństwa, a wraz z nim przepadły kolejne zdjęcia najnowszych dzieł...
Przyznam, iż nieco spowolniło to mój entuzjazm ^ ^"
Każda kartka, która powstaje w mojej pracowni powstaje bowiem z myślą o obdarowanym i o tym, jaką przyjemność mu sprawi, a jednocześnie jest małym kamykiem znaczącym ścieżkę mojej twórczej podróży i rozwoju.
Smutno mi było, że mimo, iż poświęciłam im tyle czasu (każda z prac zajmuje mi minimum kilka godzin!) nie został po nich żaden ślad i to skutecznie oddaliło mnie od kolejnych publikacji.
Smutno mi było, że mimo, iż poświęciłam im tyle czasu (każda z prac zajmuje mi minimum kilka godzin!) nie został po nich żaden ślad i to skutecznie oddaliło mnie od kolejnych publikacji.
Nie znaczy to jednak, że w tym czasie nic się u mnie nie działo, wręcz przeciwnie!
W tym okresie powstało wiele niezwykłych prac. Czasem brakowało i wciąż wręcz brakuje miejsca w grafiku zamówień, a wiele bywa i takich na dosłowne wczoraj! Nie wszystkie udało mi się uwiecznić, a po wielu zostały jedno, bądź dwa robocze zdjęcia, które postaram się Wam przedstawić w jak najlepszym świetle :) Poniżej jedna z takich właśnie karteczek kipiąca letnim klimatem!
Mam nadzieję, że teraz będziemy się widywać częściej!
Miłego dnia!
Erita ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz